Była to typowo dziewczyńska wyprawa do parku w Oliwie :)
Ja zostałem w domu bo znam park jak własną kieszeń :)
Jak widać na zdjęciach okazało się, że dużo można tu zobaczyć i zawsze jest ciekawie :)
Aga szuka przygód we wnętrzu tajemniczego żywopłotu...
Werka się dziwi pod drzewem bananowca w Palmiarni :), " to banany mogą rosnąć w Polsce"...
Ania pozuje nad tajemniczym stawem :)
Nikola jak to u niej bywa :) nie miała dnia i prawie cały czas płakała...
Pomimo tego rybki pływały...
Kwiaty kwitły...
Niektóre przepięknie ...
Gisia zawsze ma rację i może być w wózku i prowadzić wózek :)))
Gisia zawsze się dziwi więc w parku również ...
Mama się umordowała, Gisia się ucieszyła :) a za tydzień wszyscy wrócili na pokaz :)
Były pokazy tańczących fontann w różnych kolorach ...i nie tylko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz