Deszcz i słońce... nic więcej nie potrzeba ogórkom żeby rosły.
Jak są ogórki, to jest sezon ogórkowy i można zrobić zapasy na zimę.
Ogórki zrywamy, myjemy i zaprawiamy, najlepiej w tym samym dniu.
Dobre ogórki na zimę, a jakie to są ? Kiszone, domowe, z czosnkiem, koprem i chrzanem...
Jak wszystko mamy przygotowane, to nakładamy do słoików koper, czosnek, chrzan i ogórki.
Ogórki układamy w słoikach tak żeby zmieścić jak najwięcej,ale żeby nie wystawały.
Zalewamy wszystko zalewą solną, która musi mieć kopiastą łyżkę soli na litr wody...
Sprawdzamy czy nie wystają jakieś ogórki i zakręcamy...
Jeżeli zostało jeszcze trochę ogórków, to "walczymy" dalej...
"Średniaki" zaprawiamy na słodko kwaśne w zalewie octowej...
Na dwa litry wody dajemy 1 szkl. cukru, 2 szkl. octu i 1 kopiastą łyżkę soli...
Jak ktoś chce dodaje liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, gorczycę, cebulę....
Pozostałe duże ogórki obieramy ze skórki...
Kroimy na ćwiartki...
Wykrawamy nasiona i robimy sobie tzw. pikle
Zalewa słodko kwaśna jak do ogórków opisanych wcześniej.
Wszystko zanosimy do chłodnej i ciemnej spiżarni.
Smacznego !
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz